Strony

sobota, 7 września 2013

22.

Była sobota. Do szkoły chodziłam już dwa tygodnie.
Od czasu kiedy Mateusz chciał mnie pocałować, nie zdarzyło się, żebym rozmawiała z nim w cztery oczy. Zawsze gdy miał przyjść dzwoniłam do Agaty, która jako jedyna wiedziała co się wydarzyło. Wpadała do mojego domu, niby przypadkiem. Raz wracała z zakupów, raz była u babci i zaszła do mnie, raz zapomniała zapisać pracy domowej lub przyszła do mnie bo się nudziła- tak oczywiście myślał Mateusz.
Wstałam o jedenastej i zeszłam na dół, uprzednio zakładając kapcie.
Ojca nie było. Kilka dni wcześniej wyjechał na jakiś wyjazd służbowy w góry i miał wrócić po niedzieli.
Wyszłam na dwór, zawsze w soboty miałam zwyczaj sprawdzania skrzynki. Przekładałam koperty w dłoni. Do ojca, do ojca, ulotka, do mnie, do ojca. Cofnęłam się o jedną kopertę. Nie mogłam uwierzyć, że jest jakiś list do mnie. Koperta była trochę większa. Szybko wbiegłam do domu i usiadłam na kanapie. Szybko rozdarłam kopertę i wyjęłam z niej zgiętą na pół kartkę oraz płytę DVD, na której było napisane " Pamiątka z wakacji " .
Rozłożyłam papier i zaczełam czytać.


Kochana Paulino!
Hej, nigdy nie byłem dobry w pisaniu listów, więc proszę wybacz.
Kiedy wracaliśmy do Londynu i siedziałem w samolocie, myślałem o nas. Wtedy do głowy wpadł mi pomysł, że co dwa tygodnie będę pisał do ciebie list. Opisywał w nim jak bardzo cię kocham i co robie kiedy nie odpisuje na twoje smsy lub kiedy nie rozmawiamy.
Wczoraj na przykład byliśmy w studiu. Nagraliśmy " summer love ". Piosenkę, dla ciebie ode mnie. Pisałem ją z Harrym przez całą noc, później cały ranek poprawialiśmy z resztą niedociągnięcia i oto jest.
Wiesz co jeszcze się wydarzyło? Liam i Danielle wrócili do siebie! Kocham tę parę, a ta dziewczyna robi wyśmienite śniadania! No dobra, obiady też, no i kolacje.


Zaśmiałam się.

Powiem ci coś jeszcze! Zayn ma w planach oświadczyć się Caroline! To wspaniałe prawda? Ale Shhh... Wiem o tym tylko ja!
Zaczynamy kręcić film, no i zaraz wyruszamy w trase. Zawsze będę wysyłał ci mój aktualny adres. 
Za kilka dni kończe 20 lat. O mój boże! Nie dawno jeszcze byłem w twoim wieku. Nie będę już nastolatkiem. Ja! Ja Niall Horan największy żarłok na świecie nie będę nastolatkiem! Nie wierze.
Na samym końcu chciałem powiedzieć, że bardzo mocno cię kocham i licze na to, że odpiszesz. Najlepiej jak wyślesz go do Moniki, wiesz ciągle dostajemy listy od fanów i przeszukiwanie miliony kopert by znaleźć te jedną jedyną było by trochę trudno.   Czy wspomniałem już, że strasznie za tobą tęsknię? Nie?
Kocham i tęsknie,
                                  Twój Niall.

Ps. Obejrzyj płytę.

W oczach miałam łzy. Po prostu cieszyłam się, że dostałam od niego list. Śmiałam się i jednocześnie płakałam. List był krótki, mimo to cieszyłam się jak dziecko.
Wzięłam do rąk płytę i włożyłam ją do DVD i włączyłam telewizor.

- Cześć Paulina- na ekranie ujrzałam Liama.
- Cześć- krzyknęli po Liamie, Louis, Zayn, Harry i Niall.
Machali rękoma, zapewne do kamery. Czułam się tak jakby siedzieli u mnie w salonie, a zamiast mojej 42 calowej plazmy przy ścianie jest druga skórzana kanapa na której siedzieli chłopcy.
- Pamiętasz to?- zapytał Louis, a chwile potem na ekranie ujrzałam nagranie z naszego ogniska. Uśmiechnęłam się do siebie i lekko skinęłam głową, czego i tak nie zauważyli.
Liam biegał po ogrodzie ze mną na rękach. Mieliśmy wtedy ubaw.
Później pojawił się filmik z naszej gry w siatkówkę.
- Fajnie było- znów ujrzałam piątkę siedzącą na kanapie.- To też było nie złe.
Tym razem ujrzałam scenę kiedy opalaliśmy się na plaży.

 Usłyszałam pukanie do drzwi. Wróciłam do świata żywych gdzie na ścianie na przeciwko okna stała szafeczka z telewizorem, a nie skórzana kanapa chłopców.
Szybko wyłączyłam telewizor, a list schowałam pod dywan. Głupia kryjówka, ale przynajmniej miałam pewność, że nikt tam go nie znajdzie.
Otworzyłam drzwi. Wpuściłam Mateusza do środka. Byłam zł, że nie uprzedził mnie o swojej wizycie. Zadzwoniłabym wtedy po Agatę.
- Hej- przywitał się.
- Cześć- wysiliłam się na uśmiech.
Zaprowadziłam go do mojego pokoju, gdzie wzięłam jakieś cuchy i zeszłam na dół. W łazience przebrałam się w ubrania i do kieszeni jeansów schowałam list od Nialla.
Wróciłam na górę do Mateusza, gdzie zaczeliśmy rozmawiać jakby nigdy nic się nie stało.

- Czuje się dziwnie w sukience Car- marudziłam.
- Ale za to wyglądasz seksownie- zaśmiał się, a ja przewróciłam oczami.
- Ładny łańcuszek- dotknął mojego naszyjnika.
- Spieprzaj.- prychnęłam.
Wtedy Louis zarzucił mnie sobie na plecy. Krzyczałam i prosiłam aby mnie puścił. Po kilku minutach bicia go w plecy zmęczona odpuściłam i czekałam kiedy mnie puści.
- Caroline dostała te sukienkę ode mnie- minę Zayna była pozbawiona jakichkolwiek emocji.- Ale na tobie też ładnie leży- puścił oczko do kamery.
Do filmu chłopcy dodali również nasz ostatni wypad na plaże.
Po tym filmiku mogłam zobaczyć, nasz wypad na miasto.
- A ja mam zdjęcia z całą piątką!- krzyknęłam kiedy wyszłam z kabiny z Moniką.
Chodziliśmy po mieście i kupowaliśmy pamiątki.
- The Payno do cholery wyłącz tą kamerę!- krzyknął Louis.
   

- The Payno?- zaśmiał się Liam i popatrzył na Louisa. Znów miałam wrażenie, że siedzą razem ze mną w moim salonie.
W pewnej chwili swój wzrok skierowałam w stronę blondyna. Patrzyłam tylko i wyłącznie na niego, i jego błękitne oczy. Poczułam ukucie w sercu. Chciałam go dotknąć, pocałować, pobawić się jego palcami u rąk, co zawsze lubiłam robić. Brakowało mi go.
Film skończył się, a ja nadal płakałam. W ręku mocno ściskałam zawieszkę i szeptałam " Niall kocham cię".
W końcu wzięłam się w garść i starałam się odpisać na list.

Dear Niall!
Cieszę się, że na to wpadłeś. Jesteś wspaniały.
Podziękuj Liamowi za film. To były moje najlepsze wakacje, a tą płytę będę sobie włączać kiedy będzie mi smutno lub będę za wami tęsknić, wychodzi na to, że płytę tę będę oglądała24/7.
Brakuje mi ciebie wiesz? Brakuje mi tego, że nie czuję twojego wspaniałego zapachu. Nie mogę cię nawet pocałować. Najgorzej jest kiedy mijam zakochane w sobie pary, w parku lub w drodze do szkoły. Wiem wtedy, że gdybym była starsza lub mieszkała z mamą, też chodzilibyśmy razem, za rękę, po parku czy na wspólne zakupy. Wiem, że śmiałabym się kiedy ty byś się śmiał. Mogłabym znów złączyć nasze palce, tworząc jedność. I to właśnie kuje mnie w serce.
Nie mogę spojrzeć w te błękitne oczy, które zawsze nazywałam swoim prywatnym oceanem. Mój ocean, który jest tak daleko ode mnie...

Z chęcią bym spakowała się i uciekła. Uciekła, od niego i od wszystkich. Uciekła tam, gdzie właśnie znajdujesz się ty. Gdzie znajdujecie się wy. Moja rodzina, moi przyjaciele.
Chyba nie muszę pisać jak bardzo ci kocham i tęsknie? Nie? To dobrze, mimo to i tak to napisze.
Kocham Cię Niall. Cholernie bardzo, bardzo cholernie cię kocham i tęsknie. 




                           Twoja Paulina.




Jestem na siebie strasznie wściekła. Do 20 rozdziału wszystko szło po mojej myśli. Miało tak być, ale kiedy zaczęłam pisać ten rozdział miałam pustkę w głowie więc odpuściłam, ale właśnie wzięłam się w garść i dokończyłam go.


ROZDZIAŁY BĘDĄ DODAWANE RAZ W TYGODNIU W SOBOTY LUB NIEDZIELE.

Chodzę już do drugiej klasy i strasznie boję się tego popularnego kryzysu drugoklasisty, dlatego muszę wziąć się w garśdć.
Kolejna sprawa to.
1 komentarz pod ostatnim rozdziałem? Zrobiło mi się smutno.
Komentujesz=Motywujesz

2 komentarze:

  1. Motywuję! Nie podoba mi się ten Mateusz, ale dobrze że Paulina nie zwraca na niego jakoś uwagi, bo gdyby tak było to byłby mały problem... Niall jest słodki i kochany, żeby nawet DVD wysłać <3 Gdzie są tacy faceci w prawdziwym życiu? :( Rozdział mi sie podoba, postanowiłaś w nim głównie opisać uczucie, jakim jest tęsknota i moim zdaniem wyszło Ci świetnie. Niall i Paulina mają razem tyle wspomień, mam nadzieję, że niedługo dojdą kolejne, bo oni muszą się spotkać! Pozdrawiam, Tiny. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. rozdział jak zwykle cudowny *.* Niall wpadł na taki słodki pomysł. I o boże, przecież ja kocham tę dwójkę! Oni muszą się spotkać!! Muszą, muszą, muszą!
    Życzę weny i czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń