środa, 15 maja 2013

5. "To Świetnie"

Kiedy zamknęłam drzwi od domu i zdejmując buty zauważyłam, że mama jeszcze nie śpi tylko stoi w przedpokoju i mi się przygląda.
-Gdzie byłaś?- zapytała ze spokojem
Przypomniałam sobie słowa Nialla, a zdanie "Zrób to dla mnie" odbijało się echem w mojej głowie. Westchnęłam głęboko.
-Poznałam chłopaka o imieniu Niall. Jest to jeden z chłopaków, którym wynajęłaś domek. Spotkałam się z nim o 18 i poszliśmy na plażę.
Matka spojrzała na mnie zszokowana, ja tylko wyminęłam ja i poszłam do siebie, gdzie przebrałam się w piżamę i poszłam do pokoju siostry. Tam opowiedziałam jej o moim spotkaniu, które ona nazwała "randką". Po tym, jak opowiedziałam jej przebieg wydarzeń Monia stwierdziła, że Niall mi się podoba. Zaprzeczyłam, ale siostra postawiła na swoim.
-Dobra, a teraz ja. Szłam dziś po plaży i jadłam loda. Nagle dostałam piłka w głowę i upadłam. Nie, nie zemdlałam, po prostu to była taka moja pierwsza reakcja na to co się stało. Otworzyłam oczy i wtedy zobaczyłam Harrego. tak, tego Harrego Stylesa z One Direction. W ramach przeprosin zabrał mnie na lody, dał swój numer i jesteśmy na jutro umówieni!
-To świetnie!- krzyknęłam.
-No i Harry mi się chyba podoba- zarumieniła się, a ja się zaśmiałam


Harry wyrwał jakąś laskę. Idą do kina. Hazz zaproponował, żebyśmy i my poszli. Co ty na to?
                                                                                     N.xx
Horan ta laska to moja siostra! I nie wyrwał jej tylko zapoznał. Jasne?
                                                                                      x
Ops, so przepraszam. To do jutra
                                                                                      xx

Odłożyłam telefon na stolik przy łóżku, poprawiłam poduszkę i chwilę później po prostu  zasnęłam.
Kiedy się obudziłam, spostrzegłam że nade mną stoi Jaxon, 5 letni syn Stefana.
-Przyszedł ktoś do ciebie, czeka w salonie- powiedział dziecinnym, słodkim głosem.
Szczerze? Strasznie się zdziwiłam, że po pierwsze ten mały szkrab się do mnie w ogóle odezwał, a po drugie, kto do licha o 9 rano zakłóca mój spokój o tak wczesnej porze?
Niechętnie wstałam i zeszłam na dół i to kogo zobaczyłam cholernie mnie zdziwiło.
-Cześć- powiedział niepewnie loczek.
-Cześć- lekko się uśmiechnęłam.
Ta sytuacja trochę mnie zdziwiła. Przyszedł do mnie chłopak, którego oczywiście znałam z opowiadań Moni. Na dodatek stałam tam sobie w dresach i za dużej koszulce mojego przyjaciela z Polski. Włosy miałam rozczochrane. Czułam się niezręcznie.
-Po co przyszedłeś?- spytałam, przerywając tą cholerną ciszę.
_Chciałem Cię poznać. I szczerze przyznam, że jesteś taka jak opowiadał mi Niall- zachichotał.
-Czyli?
-Nierozgarnięta, czasami miła, czasami chamska, masz o wszystko pretensje do świata i rzeczywiście jesteś ładna.
-Zamieniłeś ze mną dwa zdania i już znasz wszystkie moje cechy charakteru?- zapytałam, zakładając dłonie na piersiach.
-Twoje oczy mówią wszystko.

-A więc- zapytał- mogę porozmawiać z tobą o Monice?
Skinęłam głową na znak, że się zgadzam. Położyłam na stoliku kubek z napojem, którego zażyczył sobie chłopak.
-No więc, chciałbym Ci powiedzieć że...

3 komentarze:

  1. Świetne ALE strasznie krótkie ;o
    Czekam na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. kiedy kolejny?
    straaaaaaasznie rzadko je dodajesz ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. hejka kochana już czytam twojego drugiego bloga i wiesz co.
    ..
    Jak w tym mi kogoś uśmiercisz to ja cię uśmiercę no to tak na marginesie :D
    no ten jest tak samo świetny hihi może i trochę lepszy ale nie kończ go tak samo szybko jak tamtego ok?
    no i oczywiście ZWIASTUN pierwsza klasa ale z tego co widzę do nie dodajesz z byt często mama cichą nadzieje że to się zmienia
    ZAPRASZAM DO MNIE http://love-life-and-believe-in-dreams.blogspot.com/
    miłego czyania i komentujcie

    OdpowiedzUsuń