niedziela, 21 lipca 2013

13.


Przechodziłam między pułkami w sklepie z sukienkami. Niall był w drugiej części sklepu gdzie szukał garnituru. 
Siedzieliśmy w tym sklepie z godzine, a ja dalej nic nie znalazłam. Szukałam sukienki przed kolano, skromnej o kolorze błękutu, tak jak oczy blondynka. Już drugi raz przechodziłam między tymi samymi wieszakami szukając kreacji. Na jednym z wieszaków ukazało się to czego potrzebowałam. Wczesniej jej nie widziałam- pomyślałam. Wzięłam kreacje do rąk. Była piękna, z czarną kokardą z boku. Poszłam do przymierzalni i przymierzyłam ją. Była idealna i dopasowana, dotknęłam ręką miękkiego materiału i przejrzałam się w lustrze.
Po przebraniu się w swoje ubrania, wybrałam jeszcze szpilki tego samego koloru co kokarda i poszłam do kasy. Po kupieniu sukienki dostrzegłam blondynka, który drapiąc się po głowie, szuka czegoś dla siebie. Podeszłam do niego.
- masz coś?- zapytalam, obejmujac go od tyłu. Horan odwrocił się w moją strone. Przyciągnął mnie do siebie i pocałował. 
- niestety nie. Podszebuję kobiecej ręki- zamruczał.
Zaśmiałam się.
- dobra koniec- lekko odepchnelam go od siebie.- przymierz to.- podałam mu czarny garnitur i niebieski krawat .- bedzie pasować do mojej sukienki.
Blondyn szczęśliwy poszedł do przymierzalni, a ja za nim.
Czekałam przed jego kabiną, zastanawiając się ile ten chłopak może zakładać jeden garnitur? 
- Niall ile ty do licha będziesz to na siebię zakładał?-  pospieszałan go, nerwowo tupiąc nogą.
- wejdź- krzyknął, a ja wykonałam jego prośbę, weszłam do przymierzalni i od razu wostałam przyciśnięta do ściany. Niall zaczął mnie namiętnie całować.
* Niall
Przycisnąłem ją mocniej do siebie, przegryzając jej dolną warge. Musiałem to zrobić. Bo tylko tam mogłem okazać jej czułość. Nie mógłbym zrobić tego w domu, przy mamię czy Gregu. Wiem co mogła sobie pomyśleć, ale nie, nie miałem ochoty na seks, wiem, że ona nue chce zrobić tego w wieku 16 lat. Obiecałem, że jej nic nie zrobię. Będe czekał tyle ile trzeba.
- Niall- szepnęła. Uśmiechnąłem się do niej, co odwzajemniła. Podeszła do lustra i poprawiła swoje lekko rozczochrane włosy.
-  Jak wyglądam? - zapytałem. Odwróciła się w moją stronę i stała tak w bezruchu - tak wien ze swietnie- zasmialem się.

Siedzieliśmy przy obiedzie z mamą i Gregiem. Paulina siedziała na przeciwko mnie. Co chwila zerkałem na nią i się uśmiechałem, co odwzajemniała. 
Cały czas myślałem o niej. Nawet nie słuchałem o czym rozmawia moja rodzina.
- Niall- usłyszałem- odpowiesz?
- Ahh tak mamo, prepraszam- podrapałem się po głowie.
- pytałam jak wam idzie nagrywanie płyty.
- hmm.. - zamysliłem się- za kilka tygodni bedzie premiera teledysku little things. Nie nagraliśmy jeszcze wszystkiego, chcemy odsapnąć. Zayn jest z Caroline, Harry z Monią,z siostrą Pauliny, Liam zerwał z Danielle, a Louis cał czas sam.- wzruszyłem ramionami.
*Monia
- ciekawe co tam u nich- powiedzialam wyciagajac telefon z torby. Poszłam na góre i wybrałam numer do mojej siostry.
- Hej Paulina
- Czesc
- Co tam u was? 
- Nic ciekawego, jesteśmy w Irlandii. W sobotę jest ślub Grega.
- u mnie też nic ciekawego, ale wiesz co zaproponował mi Harry?
- no mów
- abym z nim zamieszkała. W jego domu w Londynie! 
- kiedy?
- po wakacjach
Kiedy wypowiedziałam to ostatnie zdanie, w słuchawce usłyszałam tylko 3sygnały. Rozłączyła się.
* Paulina
Rzuciłam telefonem o łóżko. Nie wiedziałam dlaczego byłam wściekła. Przecież Monika miała prawo zamieszkać z Harrym. 
Położyłam się na łóżku Nialla i przytuliłam się do jedej z poduszek. Nie chciałam tego. Myślałam, że przejdziemy razem to że będziemy daleko od naszych miłości. Harry wiedział jak mocna jest między nami więź. Jedna pojedyńcza łza spłynęła po moim policzku.
Po kilku minutach usłyszałam pukanie do drzwi. A poźniej poczułam jak ktoś kładzie się obok mnie i przytula od tyłu. Oczywiście był to Niall, nie musiałam się odwracać, poznałam go po jego zapachu.
- dzwonił Harry. Wiem o wszystkim.- przekręciłam się do niego przodem- Monika nie dała mu jeszcze odpowiedzi. Chciała ci tylko powiedzieć o tym, żeby nie było, że coś przed tobą ukrywa. Proszę uśmiechnij się- wysiliłam się na uśmiech- a teraz słuchaj. Jesteśmy teraz tutaj my. Żyjmy tą chwilą, myślmy tylko o tej chwili. Nie rzucaj okiem na to co będzie, bo wszystko może się zmienić. Nie przejmuj się tym co będzie ani tym co było, ciesz się tym co masz, tutaj i teraz.
Wytarłam jedną, kolejną łzę, która spłynęła po moim policzku i wtuliłam się w silne ramiona niebieskookiego.
* Niall
- Co robicie?- rzuciłem w stronę dwóch najważniejszych kobiet w moim życiu. Obie się zaśmiały.
- pokazuję Paulinie twoje zdjęcia z dzieciństwa. - uśmiechnęła sie.
- Mamo prosiłem...- westchnąłem głośno i usiadłem obok Pauliny na kanapie.
- Mam pomysł...- zaczęła mama. Już się bałem na co ta kobieta mogła wpaść- może pokaże ci kilka przepisów na ulubione ciastka Nialla- zwróciła się do Pauliny, a ta z uśmiechem na twarzy się zgodziła.
Ja włączyłem tv i zacząłem przeglądać po koleji każdy kanał. W końcu trafiłem na jeden z programów plotkarskich. '' tak, to Paulina. Moja dziewczyna. Nie jest nikim znanym i nie była fanką zespołu. Poznaliśmy się na wakacjach. Mieszka w Polsce, a teraz przepraszam ale czekają na mnie fanki.- powiedziałem w krótkim wywiadzie na lotnisku.'' Uśmiechnąłem się na widok zdjeć które przedstawiały scene kiedy podszedłem do niej i ją pocałowałem. A ta jej zaskoczona mina była po prostu urocza. Wtedy przypomniałem sobie o mojej niespodziance dla Pauliny. Poszedłem na góre i wykręciłem numer do osoby, która miała mi w tym planie pomóc.



Dziękuje za ponad 1000 wyświetleń. Kiedy wczoraj weszłam na bloggera i to zobaczyłam, poprawił mi się chumor <3
Next?- środa

2 komentarze:

  1. jejku ciekawe co to za niespodzianka świetny rozdział :DDD
    ZaPrAszAm do mnie :*

    http://love-life-and-believe-in-dreams.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. OOouu ciekawe co Nialler szykuje. :3
    Zapraszam do mnie. xo

    MUCH LOVE

    http://not-only-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń