wtorek, 2 lipca 2013

8. " Wierze w was"

* 2 DNI PÓZNIEJ / Perspektywa Moniki

-Horan. Błagam Cię.- szepnął po raz kolejny Harry. Niall od 2 dni nie wstawał z łóżka. Leżał i tępo gapił się w sufit.- Powiedziałeś jej o modest? - Niall zaprzeczył ruchem głowy, a Hazza kontynuował- A powinieneś.

Podeszłam do blondynka i popatrzyłam na jego zaszklone oczy. To było pewne, niebieskooki się zakochał i to na zabój z mojej siostrze. Nawet nie miałam czasu z nią o tym pogadać, ale wiedziałam, że ona też kocha blondynka. Na pewno cierpi i żałuje, ale to była jej decyzja.
- Harry ja pójdę do Car. Może ona powie mi co zrobić z Pauliną. - szepnęłam mu do ucha i podeszłam do Nialla- Trzymaj się Horan.- lekko się uśmiechnęłam i przytuliłam go.- Będzie dobrze.- dodałam.

* perspektywa Pauliny
- Kochanie masz gościa- usłyszałam głos mamy. Wstałam z łóżka i nie chętnie otworzyłam drzwi do swojego pokoju. Przed nimi stała ładna, trochę wyższa ode mnie brunetka.
- Cześć. Jestem Caroline,dziewczyna Malika.- powiedziała- Mogę wejść?
Zaprosiłam ją do swojego pokoju, poprosiłam dziewczynę aby usiadła sobie na łóżku, a sama poszłam do kuchni i wyjęłam dwie szklanki i nalałam tam mrożonej herbaty. Szklanki zaniosłam na górę i jedną z nich podałam Caroline.
- Dzięki.- uśmiechnęła się- Słuchaj... Musze się ciebie o coś zapytać...-zaczęła- Kochasz Nialla?- Tak, tak, tak. Wiedziałam, że zada mi to pytanie. Za pewne Monia albo Niall kazali jej przyjść.- Wiem co myślisz. Przyszłam sama, nikt mnie o to nie prosił.
Wzięłam głęboki wdech i wydech.
- Tak, kocham go. - szepnęłam.- Cholernie go kocham. Jak nikogo dotychczas.Problem w tym, że się boję. Najzwyczajniej w świecie boję się, że po wakacjach on mnie zostawi.
- Niall nie jest taki. Miał by koncert na drugim końcu świata, a przyjechałby do ciebie tylko po to by Cię przytulić. On jest uroczy. I cholernie romantyczny.


- Porozmawiaj z nim.- powiedziała otwierając drzwi.- Wierze w was. Pasujecie do siebie.
- Dzięki. - uśmiechnęłam się.- Przemyślę to i zadzwonię do niego.- uśmiechnęłam się i pożegnałam z Car.
Teraz wiedziałam już wszystko co powinnam wiedzieć. Car opowiedziała mi o Modest i o tym jak zmusili Nialla do bycia z Demi, o tym jak to właśnie Modest kazał Car i Zaynowi zakończyć związek. I o innych wielu innych rzeczach, ale to było najmniej ważne.
Teraz już wiedziałam co mam zrobić.
Powolnym krokiem udałam się na górę i wyjęłam telefon z pod poduszki.
Ręce mi się trzęsły przez co nie mogłam znalezć w kontaktach odpowiedniego numeru. Kiedy już mi się to udało, niepewnie nacisnęłam zieloną słuchawkę ...

1 komentarz:

  1. NARESZCIE! :D
    No noo dobre jest. Tylko BŁAGAM dłuższe te rozdziały, albo chociaż częściej. <3
    Bardzo mi się podoba i czekanie mnie zabija

    Pozdrawiam i weny życzę :D
    P.S. zapraszam do mnie
    http://not-only-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń